podłogówka
Hejka, w sobotę hydraulik nas odwiedził i położył rurki. Swoje zainkasował i pojechał a my cierpliwie czekamy do wtorku na ekipę od wylewek.
Edit: wylewki opóźnione będą bo maszyna odmówiła posłuszeństwa.
Hejka, w sobotę hydraulik nas odwiedził i położył rurki. Swoje zainkasował i pojechał a my cierpliwie czekamy do wtorku na ekipę od wylewek.
Edit: wylewki opóźnione będą bo maszyna odmówiła posłuszeństwa.
No i przyszedł czas na hydraulikę. Dziś zawitał u nas Pan A. wymierzył, pomierzył, dopytał i odpytał. Po niedzieli wchodzi na kwadrat aby działać. Wyprowadzi wszystko co może i będziemy musieli poczekać do maja na tynkarzy... tyle czasu straconego co? Ale co poradzić, takie realia. Mąż w tym czasie dokończy elektryke i jak wróci brat to tylko podłączy. Jak tynkarze zrobią co do nich należy, rozprowadzimy podłogówkę i wylewki. Lato zapowiada się na bezrobotnym :D niech swoje odstoi, wyschnie i doschnie. A potem zaatakujemy wykończeniówkę. Podłogówka będzie w wiatrołapie, korytarzu, łazience, kuchni i salonie. Grzejniki w pokojach no i w łazience standardowo. A Wy jak robicie? całość w podłogówce czy mieszane czy beż podłogowego?